Zdjęcie żałobne

Księga wspomnieniowa Barbary Pilipczuk


Dodaj wpis



Basiu,
Twoje ciepło i dobre słowa dla każdego, kto tego potrzebował oraz bezinteresowność były krzepiące. Fantastycznie radziłaś sobie z każdym problemem statystycznym udzielając wsparcia i pomocnej dłoni każdemu, kto się do Ciebie zwrócił... Wielu jeszcze na Twoją pomoc czekało... Będę tęsknić za rozmowami o wszystkim i o niczym, o tych ważnych i najważniejszych sprawach...


Wisława Szymborska "Każdemu kiedyś.."
Każdemu kiedyś ktoś bliski umiera,
między być albo nie być
zmuszony wybrać to drugie.
Ciężko nam uznać, że to fakt banalny,
włączony w bieg wydarzeń,
zgodny z procedurą;
prędzej czy później na porządku dziennym,
wieczornym, nocnym czy bladym porannym;
i oczywisty jak hasło w indeksie,
jak paragraf w kodeksie,
jak pierwsza lepsza
data w kalendarzu.
Ale takie jest prawo i lewo natury.
Taki, na chybił trafił, jej omen i amen.
Taka jej ewidencja i omnipotencja.
I tylko czasem
drobna uprzejmość z jej strony –
naszych bliskich umarłych
wrzuca nam do snu.


Katarzyna Korbecka, 1 mar 2021

Zakład Metodologii i Pedagogiki Twórczości w APS


Basiu, znałyśmy się od dawna, poznałyśmy się jeszcze na UW Wydziale Pedagogicznym i choć sylwetki ulegają zmianie, nie zmieniła się nasza wzajemna życzliwość, pomoc a zwłaszcza u Ciebie uśmiech na twarzy. Wiadomość o Twoim odejściu to jak grom pioruna, była mocna, niespodziewana i bolesna. Tacy jak TY są nam tu potrzebni i wielką stratą jest Twoje odejście, nie jest prawdą, że można każdego zastąpić, dlatego pustka i żal pozostaje w mojej pamięci.


Danuta Al-Khamisy, 16 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej


Basiu byłaś mi bardzo bliska. Twoja serdeczność, skromność i pogoda ducha wnosiły pokój i dobro. Ostatni sms od Ciebie, jak zwykle pełen delikatności i troski i wszystkie inne zostawiam razem z Twoim numerem telefonu, którego nie mam zamiaru kasować. Przeszłaś do innego wymiaru ale w moim sercu pozostaniesz na zawsze. Kiedyś, mam nadzieję spotkamy się tam, gdzie "ogrody piękne są". Pamiętaj o mnie, o Nas wszystkich... droga, kochana Basiu, wspaniały, niezastąpiony Człowieku, cudowny spolegliwy Przyjacielu, oddany Pedagogu. Do zobaczenia kiedyś...


Sylwia Jaronowska, 13 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej


Basiu kochana...
tyle chciałam Ci powiedzieć i nie zdążyłam… Nie chciałam Ci przeszkadzać w szpitalu, czekałam, że wrócisz i będzie jak dawniej. Twoje odejście wydawało się niemożliwe teraz, kiedy jest tle zadań niedokończonych tyle i słów niewypowiedzianych.

Kiedy myślę o Tobie dźwięczą mi słowa:
„NIE ZŁAMIE TRZCINY NADŁAMANEJ,
NIE ZAGASI KNOTKA O NIKŁYM PŁOMYKU…”
One znakomicie Ciebie opisują w relacjach z nami, pracownikami Uczelni i ze studentami, szczególnie seminarzystami. Przychodzili do Ciebie z prośbą o pomoc i prowadzenie, często poturbowani przez życie młodzi ludzie. Szukałaś w każdym śladów dobra, tej iskierki którą warto chronić i pielęgnować. Cieszyłaś się z osiągnięć innych, dostrzegałaś potrzeby i spieszyłaś z pomocą.

Zadziwiałaś nas pogodą ducha i pewnością, że BĘDZIE DOBRZE... Lubiłaś to mówić.

Byłaś trochę jak dziecko (może tak jest, gdy się ktoś urodzi 1 czerwca) ufna, radosna, ciesząca się z drobiazgów. I trochę jak mama (chociaż własnych dzieci nie miałaś) – dostrzegająca potrzeby i dyskretnie wspierająca.
A słowa: „W KAŻDYM POŁOŻENIU DZIĘKUJCIE” były w Twojej codzienności faktem niepodlegającym dyskusji.
Widzieliśmy to, i było to tak naturalne jak Ty, oczywiste, choć czasem stawało się pytaniem SKĄD ONA TO MA? Już o to nie zapytamy. I nam nie odpowiesz, ale Twoje życie, Twój pogrzeb są odpowiedzią bez słów, którą sami możemy odkryć.

Basiu, brakuje mi Ciebie. Twoje zadania wykonamy, ale pustki, którą po sobie zostawiasz zapełnić się nie da.

Nie chcę mówić żegnaj, ale do zobaczenia


Małgorzata Jabłonowska, 12 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej


Pani Doktor,
Idąc na studia nie myślałam, ze spotkam kogoś takiego, taką osobę jak Pani.
Byłam Pani seminarzystką i nadal pozostaje... Nie znałam Pani wcześniej. Na seminarium trafiłam z przypadku. Pamiętam te rozmowy przez telefon o pracy dyplomowej i nie tylko, wspólne zajęcia.
Dziękuję za wszystko. Jest Pani dla mnie wzorem do naśladowania i zawsze pozostanie Pani w mojej pamięci.
Nikt Pani nie zastąpi, to wszystko bez Pani jest inne ciężkie, trudne...
To nie tak miało być...
Jednak nikt nie jest wymazać nam Pani z naszej pamięci. W naszych sercach Pani Doktor pozostanie na zawsze.

Magdalena Mańkowska, studentka


Magdalena Mańkowska, 10 lut 2021

studentka APS


Basiu, poznałyśmy się wiele lat temu pewnie w jakimś zespole organizacyjnym. Potem widywałyśmy się na korytarzach i na zawsze zapamiętam nasze pełne głębi rozmowy o życiu, Twój zawsze przyjazny uśmiech, życzliwość, miłość do ludzi. Z ogromnym smutkiem przeczytałam wiadomość o Twoim zdecydowanie zbyt wczesnym odejściu, a jeszcze przed epidemią się widziałyśmy. To było tak niedawno. Spoczywaj w pokoju. Żal, że Cię nie ma wśród nas, mimo, że naukowo nie było nam dane współpracować. Życzę Rodzinie i Bliskim Basi aby zawsze Państwu towarzyszyło jej życiowe credo i dobro jej życia.


Anna Kruk, 10 lut 2021

APS - Zakład Polityki Społecznej i Pracy Socjalnej


Ogromny żal i ogromna strata dla wszystkich społeczności, których aktywną członkinią była Doktor Basia Pilipczuk. Miałam okazję znać Ją z dwóch rzeczywistości: ze Wspólnoty Neokatechumenalnej oraz z Akademii Pedagogiki Specjalnej. W każdym z tych miejsc dawała się poznać jako wspaniała osoba, dla której najważniejsze było dobro drugiego człowieka. Trudno spotkać kogoś tak wrażliwego i otwartego na potrzeby innych ludzi, jak dr Basia. Nie pozostawała obojętna na żadną prośbę do niej kierowaną. Zawsze mogłam liczyć na Jej pomoc i wsparcie, za co jestem bezgranicznie wdzięczna.

Nie mogę uwierzyć w Twoje odejście, Basiu. Dziękuję Ci za ogrom Twojego wsparcia i ciepła. Jestem wdzięczna, że miałam okazję Cię poznać i tyle się od Ciebie nauczyć. W moim sercu będzie zawsze żywe Twoje wspomnienie, a wspomnienie jest formą spotkania.


Asia, 10 lut 2021


Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o odejściu do wieczności Pani dr Basi Pilipczuk. Odeszła wyjątkowa osoba. Zapamiętam Panią doktor jako niezwykle pogodną, serdeczną i pełną optymizmu osobę. Zawsze mogłem liczyć na bezinteresowną pomoc i wsparcie ze strony Pani dr Pilipczuk. Pozostanie Pani na zawsze w mojej pamięci i sercu...


Przemysław Wieniawski, 10 lut 2021

absolwent APS


O Basi nie dało się myśleć i mówić inaczej niż CIEPŁO. Była osobą, która łączyła cechy rzadko dziś spotykane: ogromną wiedzę z przedmiotów, które prowadziła, wyjątkowe umiejętności dydaktyczne i zdolność zjednywania sobie ludzi. W swojej empatii i profesjonalizmie znacznie wykraczała ponad jedno "odchylenie standardowe". Studenci zawsze chwalili jej zajęcia, mimo, że dla przyszłych pedagogów statystyka to zazwyczaj obcy świat. Na zajęciach Pani Doktor obliczenia statystyczne nabierały ludzkie twarzy. Ja sama z notatek, które przed laty jako studentka zrobiłam na ćwiczeniach, korzystam do dziś, choć kartki już pożółkły.
Basia od kilku miesięcy odpoczywała na emeryturze, ale nie planowała wyłącznie odpoczywać. Zresztą studenci by jej na to nie pozwolili. Osoby, które latem obroniły swoje prace licencjackie bardzo prosiły aby mogły również prace magisterskie pisać pod kierunkiem Pani Doktor Pilipczuk, ponieważ bardzo ceniły sobie warsztat pracy ale również wyjątkową atmosferę jej seminarium. Basia zapytana czy zgodzi się poprowadzić kilka prac powiedziała: teraz będę miała wreszcie dużo czasu, więc chętnie popracuję z moimi dziewczynami, zwłaszcza, że w tym roku będziemy kontaktować się zdalnie, bezpiecznie ............. Ktoś będzie musiał ją w tym zadaniu zastąpić, ale czy to możliwe?
Wciąż trudno pogodzić się z faktem, że Basia odeszła.


Ewa Bilska, 10 lut 2021

Zakład Psychopedagogiki Resocjalizacyjnej, APS


Twoje bycie wśród nas było naturalne. Za tamto ciepłe bycie - uściski. Przyzwyczajanie się, że jesteś inaczej jest trudne. Ale jesteś wśród nas, pozostaniesz nasza...


Dorota, 10 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej


„Mądrym być, to wielka sztuka, ale dobrym - jeszcze większa!”
Basiu wielki żali i smutek zostawia Twoje odejście. Pozostaniesz w mojej pamięci jako osoba uśmiechnięta, dobra, pomocna, ciepła. Drugi człowiek był dla Ciebie zawsze na pierwszym miejscu. Skrzydła anioła miałaś już za życia i serce na dłoni dla studentów. Z tak zapisaną kartą życia bez obaw wyruszyłaś w tę ostatnią drogę…
Basieńko, będzie mi Ciebie bardzo brakowało…


Justyna Wiśniewska, 10 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej im.Marii Grzegorzewskiej


Wiadomość o odejściu TAKICH ludzi, jak Pani Doktor Barbara Pilipczuk wywołuje smutek i niekłamany żal. Z Panią Doktor widywałyśmy się na korytarzu, między zajęciami, w sekretariacie i zawsze biło z Niej ciepło, życzliwość, miała uśmiech dla każdego - skromna, cierpliwa - taka pozytywnie nietuzinkowa.

Taką będę Panią pamiętała ... serdeczną, uśmiechniętą i przyjazną drugiemu człowiekowi - kimkolwiek by był ...


Justyna Bluszcz, 10 lut 2021

Katedra Pedagogiki Pracy i Andragogiki, APS


Na Bliskich i Przyjaciół zawsze jest za wcześnie...

Kochana Basiu... bardzo tęsknię, brakuje mi Ciebie...
Byłaś przy mnie w chwilach dobrych, radosnych, a także trudnych, to Ty towarzyszyłaś mi w drodze do doktoratu i kiedy zmarła moja mama. Byłaś zawsze gotowa i chętna do rozmów i spotkań. Dla mnie jesteś niezastąpiona.

W ostatnich dniach nie mogłyśmy już porozmawiać, przesłałaś mi czterolistną koniczynkę..., ja też Ci taką przesyłam, bo Twoja wiara pozwala mi się sądzić, że Ci się przyda i będziesz szczęśliwa. Myślami jestem z Tobą i ściskam Cię mocno!

Przekazuję wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim,
Anna Róża Makaruk


Anna Róźa Makaruk, 10 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej


Doktor Basia Pilipczuk pracowała z nami w Zespole ds. WSZJK od roku 2013. Pamiętamy jej zaangażowanie we współpracę na rzecz doskonalenia kształcenia w Akademii. Razem z nami przygotowywała narzędzia do badań, raportowała dane, ale przede wszystkim troszczyła się o sprawy studenckie, nauczycielskie i wspólne akademickie dobro. Wspominając doktor Basię będziemy pamiętać Jej uśmiechniętą i życzliwą twarz oraz pracowitość i oddanie.


Marlena Grzelak-Klus, 10 lut 2021

UZ ds. WSZJK w APS


Ciężko uwierzyć, że odchodzi człowiek, który dał innym tyle ciepła i zrozumienia. Pani Doktor, dzięki Pani zrozumiałam, jak ważna jest akceptacja, empatia do innych ludzi, a także wiara we wlasne możliwości. Okazała Pani tyle serca wielu osobom, studentom... Nie znam drugiego takiego człowieka... Na zawsze w mojej pamięci, dziękuję za wszystko!


Patrycja Kozicka, 10 lut 2021


Panią Doktor miałem okazję poznać na zajęciach Metodologia badań pedagogicznych. Była pełna, empatii, wyrozumiała, miała ogromne poczucie humoru. Swoją pozytywną energią zarażała innych, a drugi człowiek był dla niej zawsze na pierwszym miejscu. Zawsze uśmiechnięta i bardzo pomocna. Jej podejście do studentów oraz sposób prowadzenia zajęć sprawiał, że nie można było doczekać się kolejnych.
Wiadomość o odejściu Pani Doktor bardzo mnie zasmuciła. Uważam, iż jest to ogromna strata nie tylko dla Rodziny, ale także dla całej społeczności Akademii.
Pani Doktor pozostanie w mojej pamięci na zawsze jako wspaniały człowiek i pedagog oraz wzór do naśladowania.
Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny i bliskich.

Student,
Damian Malec


Damian Malec, 10 lut 2021


Śmierć zawsze przychodzi za wcześnie, nie w porę, zawsze zaskakuje .. i tak jest tym razem. Żegnamy Naszą Basię z głębokim żalem i wspominamy jako osobę pogodną, serdeczną, bezinteresowną, skromną i wrażliwą na ludzkie problemy. Basia zawsze podchodziła do swoich obowiązków w sposób pozytywny, wykazywała przy tym niezwykłą siłę ducha, zaangażowanie oraz cierpliwość, czym zawsze wzbudzała mój podziw.
Jej receptą na życie było cieszenie się z drobiazgów dnia codziennego oraz pasja zawodowa, a w działaniu przyświecała jej dewiza, że „najważniejszy w życiu jest drugi człowiek”.


Monika Rebizant, 9 lut 2021

Zakład Metodologii i Pedagogiki Twórczości APS


Basiu, dla siebie chciałaś niewiele, wszystko robiłaś dla innych. Nie walczyłas o nic. Miałaś przyjechać do nas latem. Nie zdążyłas, żal. Odpoczywaj w pokoju.


Ewa Markiewicz, 9 lut 2021


Odejście p. dr Barbary Pilipczuk jest wielką stratą nie tylko dla Rodziny, Bliskich, ale także społeczności akademickiej APS, która była Jej drugą rodziną odnajdując w niej zrozumienie, akceptację i wdzięczność za dzielenie się wiedzą oraz doświadczeniem. Wyrazy głębokiego współczucia
Bogusław Śliwerski


Bogusław Śliwerski, 9 lut 2021

Katedra Podstaw Pedagogiki


Kochana Pani Doktor, czas pożegnania nadszedł zdecydowanie za szybko...
Dziękuję za każde dobre słowo i uśmiech, a także bijące od Pani ciepło podczas pisania pracy dyplomowej.
Dziękuję za zrozumienie, cierpliwość i naukę wiary w siebie.
Pozostanie Pani na zawsze w mojej pamięci i sercu.


Paulina Królikowska, 9 lut 2021


Trudno nadal mi zaakceptować, że odeszła tak wspaniała Kobieta jak Pani dr Barbara. Pani dr była moja promotorka to dzięki niej udało mi się wytrwać w tym ciężkim czasie. Zawsze będę wspominać Panią doktor jako pogodną, uśmiechnięta i wspaniałą kobietę.
Najszczersze kondolencje dla całej rodziny.

Studentka,
Iwona Zawicka


Iwona Zawicka, 9 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej im.Marii Grzegorzewskiej


Wielki smutek i żal! Doktor Barbara pozostanie w naszej serdecznej pamięci na zawsze!


Anna Coates, 9 lut 2021

APS


Trudno zaakceptować, że ktoś, kogo widywało się tak często przez wiele lat, z kim można było rozmawiać na każdy temat, wspólnie pijąc kawę czy herbatę, nagle znika z naszego życia. Myślę, że każdy, kto miał styczność z Basią, doceniał jej pragnienie pomocy innym, poczucie humoru i pewien dystans do siebie i świata. Była też ciepłym, empatycznym pedagogiem, dlatego studenci lgnęli do niej, bo wiedzieli, że przeprowadzi ich przez najtrudniejszy temat pracy dyplomowej. Wybaczała gafy, miała cierpliwość i zrozumienie do wszystkich, cieszyła się radościami innych...
Dlatego wiem, że nasz wspólny pokój w Akademii, stanie się cichszy, smutniejszy, zabraknie w nim głosu Basi, która potrafiła mówić długo i na każdy temat. Pozostanie w naszej pamięci.


Joanna Łukasiewicz-Wieleba, 9 lut 2021

Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej


Basiu, pozostaniesz na zawsze w mojej pamięci i moim sercu, jako Osoba wyjątkowo przyjazna, ciepła i po ludzku dobra. Byłaś prawdziwym "Przyjacielem Ludzkości", takim o którym pisał niegdyś J.H. Pestalozzi. Maria Grzegorzewska z kolei twierdziła, że "wszędzie wszystko znaczy człowiek" - myślę, że miała na myśli ludzi takich jak Ty...
Część Twojej Pamięci,
Odpoczywaj w pokoju.


Jacek Kulbaka, 9 lut 2021

APS


Basieńko Kochana , żal się żegnać ,ale tylko na chwile , byłaś piękna osobowością i taką na zawsze zostaniesz w moim sercu , do zobaczenia kochana w nowym życiu , tam będzie Tobie wspaniałe , wiem to na pewno .
Renata .
Warszawa, 08.02.2021


Renata Okrasa, 9 lut 2021

Siostra ze Wspólnoty Neokatechumenalnej z Parafii Dobrego Pasterza na Woli w Warszawie


Znałam Basię "z oddali", ale spotkania z nią, choć przelotne, wiązały się zawsze z miłym odczuciem. Emanowała spokojem i pogodą, obserwowała świat dyskretnie i subtelnie w nim działała. Nie sądziłam, że oficjalne pożegnanie, związane z jej odejściem na emeryturę, będzie naszym ostatnim spotkaniem.


Danuta Uryga, 9 lut 2021

Instytut Pedagogiki


Odeszła od nas nasza koleżanka i przyjaciółka – Basia Pilipczuk.
Jeżeli kogoś – w dzisiejszych czasach – można jeszcze nazwać Pedagogiem z powołania – to właśnie Basię. Od wielu lat pracowała w Akademii, poświęcając się pracy dydaktycznej i wychowała całe pokolenia studentów. Wielu zawdzięcza Jej pozytywne domknięcie swoich studiów pracą licencjacką czy magisterską. Każdemu studentowi poświęcała niestrudzenie wiele czasu, nikogo nie zbywała, każdy wydawał się Jej wart uwagi.
Była przy tym osobą niezwykle skromną i pracowitą, może zbyt skromną i zbyt pracowitą w czasach, w których liczy się społeczna widoczność i sukces. Te wysokie standardy pracy zawodowej odziedziczyła po Swoim Tacie, również nauczycielu, który był dla Niej wzorem pedagoga i z którym była bardzo związana.
Basia pomagała też wielu osobom spoza Uczelni, angażowała się w działania charytatywne, a my, Jej koleżanki i koledzy z pracy, pamiętać Ją będziemy jako osobę bardzo empatyczną i koleżeńską, zawsze gotową do wysłuchania i zrozumienia problemów drugiej osoby.
Basiu, już zawsze pozostaniesz z nami w Zakładzie Metodologii, to miejsce bez Ciebie jest nie do pomyślenia!

Ewa Jakimowska


Ewa Jakimowska, 9 lut 2021

Zakład Metodologii